O mnie

Będę jak wrócę, czyli sesja i setki pytań: NA CO MI TO BYŁO???

Poszłam się uczyć. Wrócę jak zdam.
Albo nie zdam.


Będzie zastój. Nie będzie się działo. I nocy będzie miało.
Notek nowych nie. Nowego cyklu subiektywnie w internetach nie. Na komentarze też nie, nie odpiszę.

Oddalam się w otchłań naukowego zapomnienia.

StayFocused wtyczko pomóż.
Notatki pomóżcie.
Blogerzy módlcie się.
Niech nastanie SESJA.




Jak przeżyję dwie sesje i pracę od poniedziałku do piątku, to wszystko przeżyję. Będę bunkrem apokalipsy, skałą i opoką. Niezniszczalna. Mocarna!!!!!!

15 komentarzy :

  1. zatem, powodzenia w nauce, nie daj się jej:) w chwilach zwątpienia myśl, jak pięknie będzie po tym, jak ją zaliczysz i złapiesz oddech;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobnie. Powodzenia!
    ____________
    Życzę Ci takich oddanych przyjaciół. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. sesja ♥ u mnie to samo. baw się dobrze! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. nie stresuj się tak, i tak nie będzie dla ciebie pracy po studiach aehehee :D

    OdpowiedzUsuń
  5. nie ma spiny, są drugie terminy ;)
    będzie dobrze !

    OdpowiedzUsuń
  6. Ucz się ucz, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia ;) Sesja to straszny diabeł, ale do pokonania ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. jeszcze egzamin jeden w poniedziałek kobyła i będę szczęsliwym człowiekiem między innymi wreszcie ogarniającym bloga :D

      Usuń