Przygoda życia przede mną!
Tydzień na stażu w P60 w Amstelveen w Holandii.
Pierwszy lot samolotem w moim życiu, pierwsza podróż zagraniczna od roku i to na tydzień w rewelacyjnym hotelu de de Veenen.
Placówka, w której mam odbyć staż z moich marzeń po prostu wyjęta, bowiem, powiedzmy bardzo uproszczonym językiem, jest to centrum koncertowe. (Tak naprawdę, to wielkie centrum kulturalne etc.), ale jak ktoś mnie zna, wie, że mam ogromne bzika na punkcie muzyki i stawiam ją na pierwszym miejscu.
Wyjazd sponsoruje Łaźnia Nowa - chwała jej za to i spełnianie moich marzeń. Bo i warsztaty z "Culture Management" odbyłam dzięki nim, do Lodolamacza (nowohucki dwutygodnik piszę dzięki nim) i w ogóle dużo dzięki nim.
Cały czas brzydko i kolokwialnie mówiąc: spinam dupę. A że się zgubię, a że pieniędzy za mało wezmę i będę głodować, a że na praktykach będzie praca, której nie sprostam i w ogóle "a że" x 10.
Generalnie jednak babska natura bierze górę, podniecam się niesamowicie i doczekać jutra i wylotu nie mogę.
Trzymać za mnie kciuki!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz