O mnie

subiektywne Internety 4.

Nie mogło być inaczej, kiedy człowiek już myśli, że odkopał się z robotą i ma na wszystko czas, musi dopaść go choroba. Z jednej strony mogę nadrobić zaległości w książkach (kochany Kindle! Patrz wpis poprzedni. ), z drugiej strony nie mam na nic siły ani zbytnio myślącej głowy, więc i podsumowanie tygodnia będzie mizerne, opłakane i z ostatnim tygodniem niemające raczej nic wspólnego. Ot co, w zakładkach zalegają mi miliony stron, które tylko czekają na to, żeby ktoś je odwiedził. W tym ja. I Wy. Po coś się tam znalazły i teraz smutne jakieś, że o nich zapomniałam. Więc je odkopuję z czeluści przeglądarki i rzucam na pożarcie Wam. Enjoy!


1. Ostatnio z modą mam coraz więcej wspólnego. A to mi się trafiła kampania dla sklepu z ubraniami do Moda w muzeum
prowadzenia, a to ugrzęzłam na portalu www.vinted.pl i kupuje średnio 5 sukienek na tydzień, a to w folderze "ładne" coraz więcej zdjęć ubrań i artykułów o modzie, niż innych rzeczy. Mimo wszystko to moda po mojemu, co się teraz nosi, kto projektuje, co się dzieje w modowym światku i czego wkładać się już nie powinno nie wiem nadal. Ale takie perełki jak ta, to dla mnie prawdziwa sztuka. Bo moda jest sztuką. Tylko że nie każda.

2. O prawach autorskich w Internecie i braku ich poszanowania sluchać od pewnego czasu dużo. A to jakiś fanpage podprowadzi cudzą grafizkę, a to bloger zapożyczy zdjęcie i zapomni podpisać... No dużo takich smaczków. Jednocześnie jak grzyby po deszczu pojawily się strony, gdzie zdjęcia można znaleźć za darmo. Ja polecam jedną, z której dość często korzystam. Może i Wam się przyda? http://www.freepik.com/

3. A tutaj smaczek dla tych, którzy chcieliby chociaż w jednej setnej liznąć świata programistów i przekonać się jak działa HTML czy CSS. Kurs odpowiedni jest także dla zaawansowanych webmasterów. To mój plan na kilka najbliższych tygodni! Darmowy kurs HMTL i CSS. Ponadto kurs ma bardzo ładną grafikę i intuicyjnie się go obsługuje.

4. A taki Google znacie? Dla wszystkich miłośników sztuki! Ale przekonajcie się sami, cóż więcej pisać. Sztuka!

5. Sprośne, namiętne, oniryczne. Jak mówi tytuł artykułu. Co? - zapytacie. Listy poetów moi Kochani, listy poetów. Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, poezja to moja mentalna matka, onegdaj, że tak powiem sama sporo wierszy pisałam, a po głowie od trzech lat tłucze się pomysł wydania własnego tomiku wierszy. Póki co odsyłam Was do czytania nie-wierszy, a poetyckich, sprośnych listów! Poeci listy piszą

Dzisiaj krótko. Powracam do czytania i leżenia, a w międzyczasie chrząkania, pocierania, smarkania i ohjezusjakbardzonarzekania!

4 komentarze :

  1. lubię Twoje subiektywne internety :) sztuka jak najbardziej na tak! ile ciekawostek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Staram się :) Aczkolwiek ostatnio trochę słabiej. niech żyje zapalenie oskrzeli!

      Usuń
  2. Znalazłam coś przydatnego, dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń